Domowy angielski dla malucha #2 – I see something blue
Domowy angielski dla malucha – czas na drugą lekcję! Nauczy kolorów i takich sformułowań jak find czy I see something… Zapraszam do wspólnej edukacji i zabawy!
Domowy angielski dla malucha – czas na drugą lekcję! Nauczy kolorów i takich sformułowań jak find czy I see something… Zapraszam do wspólnej edukacji i zabawy!
Jestem gadżeciarą. Uwielbiam wszelkie 'pomoce’ i 'ułatwiacze’, w kuchni, w domu, w ogóle, w życiu 😉 Na prezent też często szukam czegoś niebanalnego, praktycznego, ale z jajem, takiego – widać, że kupionego specjalnie z myślą o osobie obdarowywanej. Teraz na rynku są takie cuda, o jakich się nam nie śniło! Gadżety wszelkiej maści, dla każdego – sportowca, prezesa, łakomczucha, fana Star Warsów, degustatora, leniucha… Możliwości są nieskończone! Dziś chciałam pokazać Ci świetne gadżety dla mężczyzn – znajdziesz tu coś dla faceta z pasją i może podpowiem Ci pomysł na prezent z okazji zbliżającego się Dnia Chłopca 🙂
Domowy angielski dla malucha rusza – zgodnie z zapowiedzią! Oto pierwsza lekcja, a w niej kilka aktywności, które pokażą Twojemu dziecku jak się przywitać i pożegnać po angielsku oraz nauczą go kilku prostych zwrotów.
Potrzeby najmłodszych nie znają granic. Jeśli w naszym domu mieszkają małe dzieci, powinniśmy zadbać o ich bezpieczeństwo w każdym pomieszczeniu, szczególnie w kuchni. Nagrzane urządzenia, szafki o ostrych kantach, zbyt śliska podłoga oraz niezabezpieczone kontakty mogą stanowić duże zagrożenie dla malca. Jak urządzić kuchnię bezpieczną dla dziecka?
Stało się! Moja córka kończy w tym roku 5 lat i wreszcie uznałam, że czas zabrać się za regularne i przemyślane nauczanie jej języka angielskiego przez zabawę w domu. Niniejszym rozpoczynam nowy, ambitny program na blogu – cykl 'DOMOWY ANGIELSKI DLA MALUCHA’ – cotygodniowe lekcje ułożone w oparciu o podstawę programową – spójne z tym, co akurat dzieje się w przedszkolu, za oknem i w dużej mierze w domu. Jak będzie wyglądał ten cykl i lekcje?
Jakiś czas temu pisałam tutaj o nowo powstałej indyjskiej restauracji w Szczecinie – Indian Palace, której serwowane dania uwiodły mnie i najwidoczniej wielu innych szczecinian na tyle, że… niedawno otworzyła się druga restauracja tego samego właściciela. To restauracja na najwyższym poziomie, w europejskim standardzie, a lokal swoim wystrojem wprost zachwyca! Poznaj ze mną Golden Palace bliżej! Co nowego (i super świetnego!) oferuje ta knajpa?
Zapisz się i odbierz darmowy e-book z przepisami na moje ulubione dania (ponad 70 stron!)
Teraz mogę wysyłać Ci e-maile pełne nowości, a pierwszy - smakowity e-book już do Ciebie leci!