Przełom 3,5 roku
Ostatnio stało się u nas coś, czego kompletnie się nie spodziewałam! Nastąpił przełom! Może nie pisałam o tym jakoś szczególnie na blogu, ale nasza Majka ma niezły charakterek, szczególnie przy mamie, i od jakiegoś czasu, to jest od jakichś dwóch lat nieźle dawała nam popalić! Jak to dziecko. Uparta jest bardzo i przetłumaczyć jej pewne rzeczy jest niezwykle trudno. Aż tu no… jakoś tak nagle zaczęło być łatwo!