Bawialnia dla dzieci w domu – hit czy kit? + inspiracje
Wiele rodzin z dziećmi przy budowie lub kupnie domu rozważa przeznaczenie jednego z pomieszczeń na bawialnię czy pokój zabaw dla dzieci. Dzieci z kolei – z pewnością marzą o własnej bawialni wypełnionej po brzegi zabawkami i atrakcjami. Jak to wygląda w praktyce? Czy zorganizowanie dzieciom bawialni w domu to dobry pomysł? Czy takie pomieszczenie może mieć jakieś wady? My bawialnię mamy i już spieszę z konkretnym podsumowaniem – czy warto ją urządzić, na co trzeba zwrócić uwagę gdy już się zdecydujemy.
Dlaczego zdecydowaliśmy się na bawialnię w domu
Gdy kupowaliśmy nasz dom nasze dzieci miały kolejno trzy i niespełna pół roku. Wiedzieliśmy, że szukamy domu typowo dla rodziny z dziećmi – takiego z dużą ilością miejsca i możliwości 😉 Marzyliśmy o ogrodzie, w którym postawimy im domek (nasz drewniany domek z placem zabaw możesz zobaczyć tutaj) i będą mogły beztrosko i bezpiecznie się bawić. Zależało nam na estetyce i poniekąd spełniliśmy swoje dziecięce marzenia 😉
Urządzenie bawialni nie było pomysłem oczywistym, ale bardzo szybko nasunęło nam się na myśl. A to dlatego, że… w naszym domu w miejscu garażu jest wielki pokój, w którym poprzedni właściciele mieli gabinet protetyczny. Tak – nie ma garażu, mimo że w projekcie jest przewidziany dwustanowiskowy w bryle domu. Jest za to wielki pokój połączony z pomieszczeniem gospodarczym na wszystkie nasze buty, kurtki, plecaki i przydasie 🙂 Pokój ma wielkie okno z wyjściem na taras z przodu domu i jest bardzo ustawny.
Część dzienna naszego domu to właściwie duży otwarty salon z jadalnią i kuchnią, gabinet, w którym pracujemy i łazienka. No i ten pokój, zrobiony z garażu. Na górze są nasze sypialnie i pokój gościnny. Stąd więc naturalnie przyszło nam do głowy sprowadzenia pokoju dziecięcego również na dół – gdzie jednak toczy się życie rodzinne. Nie chcieliśmy, żeby bawiły się same na górze, ciągle ganiały po schodach czy zrobiły sobie bawialnię z salonu. Mieliśmy taką możliwość i na to się zdecydowaliśmy – urządziliśmy dzieciom osobną bawialnię.
W naszej bawialni znajdują się
Co mamy w bawialni? Główne jej punkty są zdeterminowane przez meble, które się tam znajdują. W jednym rogu mamy regał i tam znajduje się większość zabawek, które da się umieścić w pudłach. Naprzeciwko jest duża przesuwna szafa – tam są kartony z grami i puzzlami, większe zabawki, schowałam tam też jeździki i akcesoria do włosów. Obok szafy mamy postawiony spory plastikowy domek, dziewczynki dostały go na dzień dziecka. To królestwo lalek, często bawią się tam w dom. W kolejnym rogu stoi uszak, który mieliśmy już w starym mieszkaniu, niegdyś służył mi do karmienia młodszej córki, teraz po prostu używamy go gdy towarzyszymy dziewczynkom w zabawach. Obok niego jest kosz na zabawki i drewniana kuchnia i sklep. Trochę zabawek też stoi luzem. Na środku bawialni stoi stolik z krzesełkami, w środku ma schowki na przykład na materiały do prac plastycznych. Dopracowania wymagają jeszcze ściany i kilka elementów, ale ten wpis czekał już tyle czasu, że zdecydowałam już nie zwlekać 😉
Bawialnia w domu – plusy
Posiadanie bawialni czy pokoju zabaw dla dzieci ma niewątpliwie wiele plusów. Pierwszym z nich jest radość dzieci 🙂 Ale ponieważ w życiu kierujemy się też innymi priorytetami, przytoczę jeszcze kilka argumentów.
- Zabawki mają swoje miejsce
I nie jest to kąt w rogu pokoju. Mamy też większe pole do popisu jeśli chodzi o ich organizację. W bawialni mamy duży regał na wymiar, wzorowany na ikeowskim, tylko większy, bardziej pojemny i narożny. Pasują do niego tekstylne pudełka, w których tematycznie poukładaliśmy zabawki. Mamy też dużą przesuwną szafę – tam jest miejsce na gry i puzzle, a druga jej część to miejsce na ubrania. Wiadomo, że miejsca w pokoju dzieci i schowków nigdy za wiele. Dlatego pudeł, kartonów czy koszy u nas również nie brakuje.
2. Dzieci uczą się odpowiedzialności za porządek
To ich pokój, zrobiony SPECJALNIE dla nich i to od nich zależy, czy zabawki lub gry znajdą z łatwością, czy będą za nimi płakać 😉 Choć u nas ta reguła średnio się sprawdza, to jest argument za tym by uczyć dzieci dbania o swoją przestrzeń.
3. Bawialnia to fajna możliwość aranżacyjna!
To w tym pomieszczeniu możemy poszaleć! Podobno nie poleca się stosowania krzykliwych kolorów (przeczytaj: Psychologia koloru czyli jak kolory wpływają na Twoje dziecko) w miejscu, w którym dziecko odpoczywa czy się uczy, za to tam gdzie głównie się bawi – proszę bardzo! Dlatego u nas postawiliśmy na jasną bazę, czyli kremowe ściany i białe meble, a do tego różowy dywan i detale w duże kropki. Dziewczynki są zachwycone! Wkrótce starsza córka idzie do szkoły i bawialnia zmieni trochę swoją funkcję, wtedy zrobimy pokój do nauki/zabawy podzielony na strefy. Pokażę! 🙂
U nas dodatkowym plusem jest to, że my będąc w kuchni czy salonie jesteśmy blisko dzieci, a dzieci blisko nas. Swój pokój mają na górze i bawialnia była świetnym rozwiązaniem pod względem logistycznym – w dzień jesteśmy razem na dole, wieczorem i w nocy na górze 🙂 Jest blisko do lodówki, do mamy i taty i do koleżanek, gdy pojawią się za płotem 🙂
Bawialnia w domu – minusy
Posiadanie bawialni w domu to nie tylko plusy. Kilka minusów też się znajdzie, ja opowiem o tych, które sama u nas zaobserwowałam.
- Brak dodatkowego pokoju/pomieszczenia
Zawsze ten jeden odchodzi, gdy zdecydujemy się na urządzenie w nim bawialni. Musimy przeanalizować swoje cele, to czym się zajmujemy, to, na co ewentualnie innego moglibyśmy ten pokój przeznaczyć. Niektórzy wolą mieć osobne biuro, siłownię, wielką garderobę albo po prostu dodatkowy zwykły pokój. U nas – bawialnia powstała kosztem garażu. Sami raczej nie wpadlibyśmy na to, by z garażu zrezygnować, raczej by został tak jak było w projekcie, tak jednak zastaliśmy nasz dom i wykorzystaliśmy pomieszczenie przeznaczone na garaż właśnie na bawialnię.
2. Wieczny bałagan
Mimo że w plusach pisałam o tym, że dzieci powinny zadbać o tę przestrzeń – no jakoś u nas jest z tym kiepsko 😉 Zdjęcia do tego wpisu zrobiłam, gdy dziewczynki były na wakacjach u babci i akurat zrobiłam tam porządek. Na co dzień dziewczynki naprawdę korzystają z bawialni i bawią się mnóstwem zabawek. Nie są jednak skore do sprzątania po każdej zabawie i zawsze twierdzą, że wszystkiego potrzebują. Uznałam jednak, że po to właśnie jest to pomieszczenie i przestałam sobie i im suszyć głowę o ciągłe sprzątanie. Mogą się bawić, jeśli nie posprzątają wszystkiego to świat się nie kończy a całą bawialnię sprzątamy razem raz w tygodniu.
Ja nie widzę innych minusów posiadania pokoju zabaw dla dzieci w domu. Zabawki przy dzieciach i tak były, są i będą. Jeśli tylko masz miejsce, potrzebę i CHĘĆ zorganizowania bawialni dla dzieci w domu – naprawdę polecam to rozwiązanie. Zwróć jednak uwagę na kilka ważnych kwestii.
Na co zwrócić uwagę urządzając dzieciom bawialnię w domu
- Miejsce
Pamiętaj, że bawialnia będzie miejscem, w którym Twoja pociecha będzie spędzała dużo czasu! Niech to będzie miejsce, w pobliżu którego zazwyczaj jesteś i Ty, szczególnie jeśli dziecko jest małe. Mnie dzieci bardzo często wołają z bawialni, chcą żebym zobaczyła co robią lub im towarzyszyła. To prostsze, gdy ma się blisko, a nie trzeba przebiec dwóch pięter 🙂 Jeśli bawialnia będzie w odległym zakątku domu – dzieci mogą mniej chętnie spędzać w niej czas i i tak stworzą sobie kącik zabaw tam, gdzie jesteście wy.
2. Ogrzewanie
Nasza bawialnia jest NAJZIMNIEJSZYM pomieszczeniem w całym domu. Jest z przodu domu od północy, nie wpada tam słońce, wokół nie ma co jej grzać, bo sąsiaduje tylko z przedpokojem i pomieszczeniem gospodarczym. Na szczęście mamy tam ogrzewanie podłogowe i to tam najczęściej z niego korzystamy. Zadbaj o to, by Twojemu dziecku było miło i przyjemnie! W bawialni dobrze też choć na części podłogi umieścić dywan.
3. Oświetlenie
Musi być jasno, żeby oczy dziecka się nie męczyły. Najlepiej wybrać neutralną białą barwę światła.
4. Funkcje
Pomyśl, czy może bawialnia nie będzie też wam służyć do innych celów. U nas na pewno będzie to nauka i odrabianie lekcji – już wkrótce, i wtedy czeka nas rearanżacja. Warto zastanowić się nad tym już pierwotnie planując bawialnię, żeby na przykład później meble ze sobą nie kolidowały.
Uważam, że bawialnia w domu to świetny pomysł. Dzieci są w domu tylko kilkanaście lat. Skupiają się na zabawie przez kilka. Jeśli mamy taką możliwość – stworzyć specjalny pokój dedykowany dzieciom, w którym będą mogły się bawić, uczyć, organizować zabawy sportowe czy nawet swoje kinderbale – nie ma się nad czym zastanawiać!
Naszą bawialnię już pokazałam, teraz czas na inspiracje! Oto kilka zdjęć realizacji podobnych pokojów z serwisu Pinterest: