Mam tę moc – mogę przespać całą noc!
Mam tę mooooooooc, mam tę mooooooc – mogę przespać całą noc! Bez pobudek. Bez wstawania z łóżka. Bez kręcenia się. Nawet nie wiecie jak cieszy pierwsza przespana w całości noc po tak długim czasie. A może wiecie?
Ze spaniem Majki były różne przeboje. Ale od kiedy nie je w nocy spała już w miarę ładnie, budząc się tylko z potrzeby bliskości – przytulała się i spałyśmy smacznie dalej. A przedwczoraj zrobiła nam wielką niespodziankę. Przespała u siebie w pokoju calusieńką noc. Przyszła do mnie, bo mąż był już w pracy, dopiero o 7:20, z książeczką do przeczytania 🙂
Równie bardzo cieszyłam się jakieś dwa tygodnie temu, kiedy to przyszła do nas dopiero po 5. I w nosie mam, że zapeszę! Najważniejsze, że wiem, że potrafi – wreszcie potrafi – przespać nockę. To nic, że większość i tak będzie z nocnym powitaniem w naszym łóżku, ale w końcu zacznie przeważać spanie u siebie. Teraz dla mnie nie ważne już, czy stanie się to jutro, za miesiąc, czy za rok.
Jest cudownie! Mam tę moooooooooc!
Maja
bluza i spodnie: Reserved
buty: Emel
kapelusz: Aliexpress