Jestem mamą. Jestem kobietą. Jestem dla siebie ważna!

Bycie mamą to jedna z najważniejszych, a może i najważniejsza życiowa rola jaką przyszło mi pełnić. Jestem przekonana, że dotyczy to też moich czytelniczek. Tak łatwo zatracić się w macierzyństwie! Tak łatwo odłożyć siebie na boczny tor, gdy pod swoimi skrzydłami ma się kogoś najważniejszego na świecie – swoje dziecko, dzieci. Ale ja nie chcę zgubić w tym siebie, swojej kobiecości. Jestem mamą. Jestem kobietą. Jestem dla siebie ważna!

Spotkałam się z wieloma opiniami, że 'psim’ obowiązkiem kobiety jest opieka nad dziećmi. Nie zrozum mnie źle, nie przykrym obowiązkiem, ale jednak obowiązkiem, czymś, co muszę, bez względu na humor, pogodę, porę roku czy stan zdrowia. Ciężko macierzyństwo porównać do czegokolwiek innego. Do jakiejkolwiek pracy, jakiegokolwiek innego zadania czy projektu. To trudna, żmudna praca, która niejednokrotnie przypomina dzień świstaka i często niejedną z nas sprowadza na skraj szaleństwa.

jestem mamą jestem kobietą jestem dla siebie ważna
jestem mamą jestem kobietą jestem dla siebie ważna
jestem mamą jestem kobietą jestem dla siebie ważna
 

Zwykłe, proste życie z obowiązkami takimi samymi, jakie mają miliony innych kobiet.

W tym zwykłym, prostym życiu, bez fajerwerków, ale i bez większej dramy, w wirze codziennych zadań tak łatwo zapomnieć o sobie! Tak łatwo machnąć ręką i olać swoją kobiecość! Odstawić farbę do włosów, nawet szczotkę czasem, schować głęboko do szafy balsam i matę do ćwiczeń, ograniczając się do mycia zębów i ogólnego ogarnięcia się każdego ranka.

A ja tak nie chcę, nie chcę być TYLKO mamą, która TYLKO opiekuje się dziećmi i domem. Chcę robić coś dla siebie, na tyle, na ile pozwala mi obecna sytuacja i brak większej pomocy do dziecka, z którym przecież jestem 24 godziny na dobę. Nie pójdę do kosmetyczki, nie pojadę na lekcje hiszpańskiego, ale w domu zrobię sobie maseczkę i pomaluję paznokcie gdzieś w międzyczasie, a na spacer z dzieckiem zabiorę słuchawki z rozmówkami hiszpańskimi. Ubiorę ładną sukienkę, chowając legginsy do wora, bo dziś też jest okazja! Nowy dzień, który chcę spędzić tak, jakby był świętem.

jestem mamą jestem kobietą jestem dla siebie ważna
jestem mamą jestem kobietą jestem dla siebie ważna

Nie chcę, żeby macierzyństwo, które przecież jest kwintesencją kobiecości (!), zabrało mi tę kobiecą stronę mnie. Z torebkami, makijażem i brokatem. Wiesz, ja wiem, że dla niektórych kobiet to naprawdę jest mało ważne i zupełnie nie przykładają wagi do takich rzeczy, ale ja jestem typową babą, sroką, uwielbiam zakupy, kosmetyczne nowinki, pindrzenie się jest dla mnie formą relaksu i chcę sobie na to pozwolić. Bo jestem dla siebie ważna!

Wiem, że jestem na takim etapie życia, w którym muszę więcej z siebie oddać innym. Ten czas to inwestycja w zdrowy rozwój moich dzieci. Inwestycja w dzieci i rodzinę, bezcenna, która zwróci się (mam nadzieję!) jak nic innego. Czasem jestem zła, czasem myślę, że nie daję rady, ale jestem najlepszą mamą, jaką potrafię być i staram się najmocniej jak umiem. Nie zapominając o sobie, bo nie byłoby mi z tym dobrze. I myślę, że i ja, i Ty, i każda inna mama ma do tego święte prawo. Bądź dla siebie ważna!

Ostatnio w jakimś serialu jedna z bohaterek powiedziała coś w stylu: 'Nie pozwól, żeby opieka nad dzieckiem była dla Ciebie przykrym obowiązkiem, była jakby za karę’. I ja tak mocno się z tym zgadzam! Zrób wszystko, żeby być szczęśliwą mamą i zadowoloną z siebie kobietą, korzystaj z momentu, w którym aktualnie się znajdujesz, ba, stwórz go, to od Ciebie zależy, jak będzie wyglądało Twoje macierzyństwo, a przy odrobinie wysiłku i chęci wszyscy będziecie zadowoleni – i Ty, i dziecko!

Dlatego też chcę, by dziś to hasło towarzyszyło mojemu blogowi. Bo to właśnie to, o czym chcę pisać. Wszystko, wokół czego kręci się to, o czym tu wspominam. Jestem mamą. Jestem kobietą. Jestem dla siebie ważna. Mam nadzieję, że i dla Ciebie wszystko będzie tu grało! Dla mnie gra, gra i buczy!

jestem mamą jestem kobietą jestem dla siebie ważna
jestem mamą jestem kobietą jestem dla siebie ważna
sukienka – blue shadow (super ubrania w rozmiarach regularnych i plus size, te same modele!)
buty – Wojas (kiedyś sobie takie wymarzyłam i znalazłam właśnie tam :))

Cieszę się, że tu jesteś i że interesują Cię moje treści! Bądź na bieżąco i:

- polub moją stronę na Facebooku TUTAJ
- dołącz do mojej grupy Zadbane i zaradne mamy :)
- śledź kadry z naszego życia i moje kulinarne poczynania na Instagramie TUTAJ
- inspiruj się ze mną na Pinterest TUTAJ
- A jeśli jesteś lub chcesz zostać użytkownikiem Thermomixa, koniecznie śledź mój Thermomixowy profil Magda M. i TM TUTAJ