Jaka jest idealna różnica wieku między rodzeństwem
Idealna różnica wieku między rodzeństwem. Czy coś takiego w ogóle istnieje? Dziś postaram się odpowiedzieć na to pytanie jako mama dwójki dzieci ze względnie niewielką różnicą wieku oraz rozpatrując kilka aspektów tej sprawy – między innymi korzyści dla dzieci i korzyści dla rodziców.
Tak bardzo bałam się podwójnego rodzicielstwa! Do pewnego momentu po prostu panicznie reagowałam na myśl o ciąży, byłam zmęczona opieką nad starszą córką i zupełnie nie w głowie był mi znów noworodek. Jednak z czasem coraz częściej myśl o kolejnym dziecku pojawiała się w mojej głowie i w końcu się zdecydowaliśmy. Bałam się, ale chciałam mieć drugie dziecko – i to był mój priorytet.
Mała różnica wieku – zalety i wady
- nie wychodzisz z wprawy – i nie wpadasz 'znów w pieluchy’, po prostu siedzisz w nich cały czas 😉
- dzieci chowają się razem, wspólnie bawią, mają podobne zainteresowania,
- młodsze dziecko wiele rzeczy odziedziczy po starszym, co nie obciąża tak domowego budżetu,
- później dzieciom (no, szczególnie temu młodszemu) jest łatwiej w szkole. Materiał jest podobny, starsze może pomagać młodszemu, starszak toruje drogę rodzeństwu,
- łatwiej im utrzymać kontakt, rozumieją się, nie ma między nimi 'przepaści’
- rodzice mają ręce pełne roboty, w końcu nawet trzy- czy czterolatek to wciąż małe dziecko, które potrzebuje uwagi i czasu mamy i taty, a jego malutki brat czy siostra potrzebuje tego czasu jeszcze więcej!
- Mogą wystąpić też problemy z zaakceptowaniem malucha przez starszaka (te jednak mogą pojawić się też u starszych dzieci, niezależnie od różnicy wieku), a nie potrafiąc trafnie okazać emocji dziecko może troszkę nam te pierwsze miesiące RAZEM utrudnić.
Duża różnica wieku – zalety i wady
- starsze dziecko zajmie się już sobą, jest samodzielne, samo się ubierze, niejednokrotnie przygotuje sobie coś do jedzenia, samo się wykąpie,
- starszak jest też nieocenioną pomocą przy maluchu (o ile wykaże chęci i zainteresowanie), przypilnuje go, gdy będziesz chciała wziąć prysznic, czy nawet (w przypadku starszych dzieci) wyskoczyć do sklepu,
- starsze dziecko przejmie rolę 'mentora’ i duże prawdopodobieństwo, że to ono będzie dla maluszka największym autorytetem,
- rodzice nie odczują tak dużego obciążenia fizycznego z posiadania dzieci z dużą różnicą wieku,
- wspólne wyjście czy wyjazd nie jest już aż taką 'wyprawą’.
- cały proces rodzicielstwa zaczynamy od nowa,
- dzieci chowają się jak jedynacy, jest między nimi przepaść, w końcu i ona się zatrze, ale na początku różnica w rozwoju będzie olbrzymia i nie do pokonania,
- całą wyprawkę zazwyczaj musimy kompletować od nowa,
- starsze dziecko może czuć się odsunięte, skupiona dotychczas na nim uwaga musi teraz być podzielona i dla niego będzie to bardziej zauważalne, gdy ma na przykład lat 8, a nie 2.
Czy jest tu złoty środek? Chyba nie. Idealna różnica między rodzeństwem jest kwestią mocno indywidualną, i choć, jak zapewne wiesz, u nas ta różnica jest względnie niewielka, chętnie wypróbowałabym też drugą opcję (większą różnicę wieku) 😉
Jaka jest najlepsza różnica wieku między rodzeństwem
Jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie chyba nie ma, w końcu każdy lubi co innego i ma inne priorytety. Istnieją jednak aspekty posiadania dzieci w pewnym wieku, które doceni każdy rodzic. Jaka jest wobec tego według mnie (subiektywna opinia, ale jak inaczej mogę się tu wypowiedzieć, jak nie z doświadczenia) idealna różnica wieku między rodzeństwem? Myślę, że właśnie taka, jak u nas – około
dwa lata i osiem miesięcy
Jak już wcześniej wspomniałam, bardzo bałam się jak to będzie z dwójką dzieci. Obawiałam się, że zwyczajnie sobie nie poradzę, nie podołam. A jednak ułożyło się to wszystko całkiem nieźle, młodsza Sara urodziła się w lipcu, starsza Maja lipiec i sierpień spędziła w domu przyzwyczajając się razem z nami do nowej sytuacji, a we wrześniu dzielnie pomaszerowała do nowego przedszkola. Dzięki temu miałam więcej czasu na zajęcie się maluszkiem, podczas gdy starsza była w tym czasie 'zaopiekowana’. Popołudnia spędzałyśmy na wspólnej zabawie, z czego każda z nas czerpała wiele radości, ba, nadal tak to wygląda i nadal ten schemat się sprawdza. Najtrudniejsze są wieczory, podwójna kąpiel, podwójna kolacja, podwójne usypianie, ale i to da się wypracować, wymaga to tylko odrobinę czasu i wprawy. A, i chciałam powiedzieć, że ja jestem typem, który niestety sporo narzeka z natury, i, jak to mówi mój mąż, 'lubi robić szum’, dlatego z moich ust raczej można by było spodziewać się słów, że ’olaboga jak mi ciężko’, albo ’ja pierdzielę nie wytrzymam z tymi dzieciakami’, a jednak – JEST OK! Żeby nie było, czasem i takie słowa padają z moich ust (te wspomniane powyżej), ale znacznie częściej rozpływam się nad tymi moimi dwoma aniołko-diabełkami!
Skoro dla mnie, tej marudząco-wymagającej kobiety, dwa lata i osiem miesięcy różnicy jest spoko, to z niemałą pewnością u Ciebie też tak będzie 🙂
Dlatego jeśli myślicie o powiększeniu rodziny, okolice drugich urodzin starszej pociechy to świetny moment, żeby plan wcielić w życie! Mówię to z autopsji. Więc jeśli chcesz mieć dzieci z nie tak wielką różnicą wieku, ale i boisz się olbrzymich obowiązków związanych z posiadaniem dwóch maluszków (choć znam mamy, które mają trójkę! dzieci rok po roku, i doskonale sobie radzą!), oraz pragniesz pozostać w niezłym zdrowiu fizycznym i psychicznym, polecam zdecydować się na drugie dziecko z odstępem 2,5 – 3 lat. A, ciąża to przecież nie takie hop siup, warto zacząć się o nią starać wcześniej i oczywiście dobrze się do niej przygotować.
Jak się nie ma, co się lubi – to się lubi, co się ma
Tutaj rozwinę to, co napisałam wyżej. Nie każda kobieta w ciążę zachodzi od tak. Nie każda przechodzi ją bezproblemowo. Często też jest tak, że my sobie planujemy, a ktoś na górze śmieje się z tych planów i ostatecznie wychodzi tak, jak ma wyjść. Co z tego, że zaplanujesz sobie ciążę w 18 dniu cyklu, w dniu drugich urodzin swojego starszaka. Przecież wyjść może bardzo różnie! Może 'wpadniecie’, gdy starszy maluch będzie miał zaledwie cztery miesiące, a może na ciążę przyjdzie wam czekać kilka lat. Niezależnie jednak od tego, jaka będzie różnica wieku między dziećmi – znajdą się jej plusy. Minusy też, to oczywiste 😉
Od jakiegoś czasu powtarzam sobie, że
jeśli coś w naszym życiu nam się nie podoba i mamy na to wpływ – zmieńmy to, a jeśli nie mamy na to wpływu, spróbujmy to zaakceptować.
Ta maksyma to taka uniwersalna mądrość (ktoś mądry to kiedyś powiedział, ale nie mogę znaleźć cytatu, jeśli wiesz kto i jak brzmiał w oryginale, będę wdzięczna za podesłanie) i odnosi się do wielu, jeśli nie wszystkich sytuacji, jakie nas spotykają. Jest taka pozytywna, daje moc, nadzieję, przypomina o pokorze. I tutaj warto ją wykorzystać!
Jeśli więc starasz się o dziecko, a jakoś druga kreska nie nadchodzi, nie załamuj się, nie zaprzestawaj działań, podejmuj nowe, jeśli trzeba, szukaj przyczyn i nie odpuszczaj w staraniach o marzenia, a ja bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki, żebyś już wkrótce mogła poznawać własne plusy i minusy bycia mamą więcej niż jednego dziecka!
Zdjęcia wykonała Katarzyna Wieteska Inny Wymiar