Basen z dzieckiem – co musisz wiedzieć + nasze wrażenia
Zajęcia na basenie to jedna z najpopularniejszych obecnie form aktywności rodziców z małym dzieckiem. Co musisz wiedzieć, przed zapisaniem malucha na takie zajęcia? My jesteśmy już po pierwszym semestrze, łapcie zatem garstkę dobrych rad 🙂
Wybór basenu
Patrzymy tu przede wszystkim na dobro i komfort dziecka. Nie liczy się ilość atrakcji czy zjeżdzalni wodnych, kiedy zależy nam do przyzwyczajenia naszego malucha do wody, poruszania się w niej zachowania. Wybierając basen do nauki pływania zwracajmy uwagę, by woda w nim była ozonowana, a nie chlorowana, ponieważ chlor bardzo podrażnia skórę i śluzówki.
Ponadto, temperatura na basenie musi być nieco wyższa niż na standardowych basenach sportowych czy rekreacyjnych – mowa tu zarówno o temperaturze wody, jak i temperaturze powietrza.
Po trzecie, sprawdźmy, czy obiekt, który oferuje wodne zajęcia posiada odpowiednie zaplecze dla mam z małymi dziećmi, tj, przewijaki, szatnie dostosowane tak, by dzieci były bezpieczne, a mamy mogły swobodnie przygotować siebie i swoje maluchy do zajęć.
Ważny jest też instruktor – powinien być odpowiednio przeszkolony do pracy z dziećmi.
Co ze sobą zabrać?
Lista jest dość krótka. Co zabrać ze sobą na zajęcia na basenie z dzieckiem?
– klapki basenowe dla siebie i malucha– strój kąpielowy dla siebie + pieluszka basenowa dla malucha– ręcznik dla siebie i dla malucha (polecam szybkoschnące i dobrze chłonące wodę z mikrofibry– pieluszka na zmianę– skarpetki/rajstopki na zmianę (na wszelki wypadek)– płyn do umycia dziecka po wyjściu z wody– balsam do ciała– jakaś przekąska do uzupełnienia energii po zajęciach i picie.
Nasze wrażenia
Maja niestety niezbyt polubiła zajęcia z nauki pływania. Mimo, że wodę toleruje bardzo dobrze, to jakąkolwiek próbę poruszania się w niej samodzielnie traktuje jak karę płacząc wniebogłosy, nie lubi też robić tego, o co akurat prosi instruktor, najchętniej siedziałaby na brzegu i bawiła się kolorowymi zabawkami.
Musimy tu pamiętać, że nic na siłę, bo zamiast wielkiej frajdy możemy zgotować dziecku wielką krzywdę i trwale zrazić do wody.
Same zajęcia oceniam bardzo pozytywnie, były urozmaicone, instruktorki miały podejście do dzieci i organizowały dobrze czas. Będziemy jeszcze próbować, ale z mniejszym naciskiem, skupiając się na zabawie w wodzie, a nie stricte nauce pływania.
Polecam Wam jednak spróbować, bo ta forma zajęć z dzieckiem jest bardzo rozwijająca, to zawsze coś innego, stanowi dobrą atrakcję zarówno dla rodzica, jak i dziecka, o ile zaakceptuje ono wodę i nowe miejsce.
W Szczecinie miałyśmy przyjemność uczęszczać do całkiem nowego basenu Aquarium na Warszewie, który z całego serca Wam polecamy.