Karierowiczka
Kiedyś myślałam, że wiele osiągnę. Kiedyś byłam przekonana, że zawojuję świat. Kiedyś chciałam robić karierę. Życie zweryfikowało moje plany. Karierowiczka? To nie ja!
I wiecie co? Stwierdzam, że trzeba mieć jaja, żeby odpuścić, zwolnić tempo i skupić swą uwagę na rodzinie. Zrezygnować, nie ze swoich marzeń, nie, tylko z wielkich wyobrażeń. Żyć tu i teraz, żeby wypracować sobie spokojną przyszłość.
Skończyłam dwa kierunki studiów. Mogłabym być karierowiczką, zostać doktorem, założyć firmę, zająć się wielkim biznesem. Ale nie chcę. Pęd za karierą to coś dla ludzi o specyficznym charakterze i stalowych nerwach. A ja mam charakter takiej zwykłej pani domu. Nie potrzebuję wielkich osiągnięć zawodowych, żeby czuć się spełnioną.
Kiedyś myślałam, że życie zawodowe to główny element udanego życia. Dopiero teraz widzę, że rodzina jest i zawsze będzie dla mnie na pierwszym miejscu. Nie zaniedbam przy tym siebie, postawię na rozwój osobisty, będę zawsze o siebie dbać, i emocjonalnie i fizycznie.
Osiągnęłam wiele! A osiągnę jeszcze więcej! Zawojuję świat swoich najbliższych. Będę najlepszą na świecie mamą i żoną. Będę pomagać mężowi w rodzinnym biznesie i cieszyć się patrząc, jak się rozwija. Będę cieszyć się z życia takiego, jakim jest. Będę rodzinną karierowiczką. Można? Mam nadzieję, że tak! Przed moim dzieckiem wszystkie drzwi stoją otworem. Również drzwi do wielkiej kariery. Niezależnie jednak, którą ścieżkę wybierze, dla mnie najważniejsze, żeby była szczęśliwa.
(function(i,s,o,g,r,a,m){i[’GoogleAnalyticsObject’]=r;i[r]=i[r]||function(){
(i[r].q=i[r].q||[]).push(arguments)},i[r].l=1*new Date();a=s.createElement(o),
m=s.getElementsByTagName(o)[0];a.async=1;a.src=g;m.parentNode.insertBefore(a,m)
})(window,document,’script’,’https://www.google-analytics.com/analytics.js’,’ga’);
ga(’create’, 'UA-92187595-1′, 'auto’);
ga(’send’, 'pageview’);