Urban Bloom
Hej hej 🙂
Od dziś u nas zmiany, o których wspominałam wczoraj. Od teraz wszystkie posty lifestylowe (na razie) będą pisane także w języku angielskim 🙂 Dlaczego? Jako filolog nie mam zbyt wielu okazji do ćwiczenia i używania języka, a trochę mi tego brakuje. Może przy okazji powiększy się też nasze grono odbiorców? Byłoby miło 🙂 A może i Wy, drodzy czytelnicy, wyniesiecie z tego jakąś naukę, lub choćby przyjemność… Czytanie jest bowiem jednym z najlepszych i najbardziej przyjemnych sposobów nauki języka 🙂
Hello there!
Let the changes I mentioned yesterday begin! From now on all the lifestyle posts will be written also in English 🙂 Why? As a philologist I don’t have many opportunities to practice and use English language, and I really miss it. Maybe our audience will be wider, too? It would be nice 🙂 And maybe you, dear readers, will learn a lesson from it, or simply take pleasure. Reading is one of the best and the most pleasant ways of learning a foreign language, indeed 🙂
Uwielbiam wiosnę… Wszystko budzi się do życia. Nie tylko rośliny i zwierzęta… Również nasze umysły są bardziej otwarte i wydajne. Dlatego też postanowiłam wprowadzić te drobne zmiany, mam nadzieję, że przyjmiecie je z entuzjazmem 🙂 Nawet po dziecku widzę, że nadeszła wiosna! Ma lepszy humor, uczy się szybciej, co rusz łapie nowe słowa. Wiosno, trwaj!
I really like spring! Everything comes alive. Not only plants and animals. Also our minds are more open and efficient. That’s why I decided to implement these minor changes, I hope you will receive them enthusiastically 🙂 Even observing my child I can see the spring has arrived! She is in a better mood, she learns faster and catches new words all the time. Spring, last forever!
Maja
Płaszczyk / coat: H&M
Czapka / hat: H&M
Buty / shoes: Emel
Legginsy / leggins: Topomini